Wiadomości

Szczyt głupoty czy bezczelności?

Data publikacji 21.08.2008

Szczyt głupoty czy bezmyślności? Wczoraj nad ranem do posterunku policji w Chodczu zgłosił się pewien mężczyzna, po poradę- niby nic dziwnego, a jednak. Mężczyzna zainteresowany był sposobem postępowania w razie kolizji samochodu ze ...

Szczyt głupoty czy bezmyślności? Wczoraj nad ranem do posterunku policji w Chodczu zgłosił się pewien mężczyzna, po poradę- niby nic dziwnego, a jednak. Mężczyzna zainteresowany był sposobem postępowania w razie kolizji samochodu ze zwierzęciem. Petent podjechał do posterunku hondą accord. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że mężczyzna był....pijany. Kiedy mundurowi sprawdzili okazało się, że 31-letni kierowca miał w swoim organizmie 1,38 promila alkoholu.

Powrót na górę strony